Vilcabamba i tradycja walk o wyzwolenie Indian, czyli glossa numer trzy do tegorocznego pobytu w Espiritu Pampa


Operujące w rejonie Vilcabamby „Sendero Luminoso” (o czym pisałem w poprzednim poście) uznaje się za współczesnego obrońcę Indian. W ten sposób organizacja ta wpisuje się w bardzo długą tradycję walk o emancypację miejscowej ludności. Jest to szczególnie łatwe (i niejako oczywiste), gdy działa się w okolicach ostatniej niezależnej inkaskiej stolicy, która w imię utrzymania tubylczego państwa Inków opór stawiała aż do roku 1572.

Ale udział Vilcabamby w bojach z obcą ingerencją w Peru wcale się nie skończył w XVI wieku. Bo linia dynastyczna Tupaca Amaru - ostatniego władcy Vilcabamby, po jego egzekucji we wrześniu 1572 roku w Cuzco, wcale nie wygasła.

Rzecz w tym, że Tupac Amaru ze swą żoną Juaną Quispe Sisą miał syna Martina i córkę Juanę Pinco. Martin co prawda zmarł już w roku 1573 (miał wtedy zaledwie 5 lat), ale jego siostra - Juana przeżyła.

Juana, córka Tupaca Amaru, zwana Juaną Pinco, wyszła za mąż za Huaco Felipe. I miała z nim syna Blasa (Błażeja) Condorcanquiego.

Poniżej krótki film o powstaniu Tupaca Amaru II, które w Peru rozegrało się dokładnie w 200 lat po ostatnich walkach toczących się wokół Vilcabamby.



Z kolei Blas (Błażej) Condorcanqui za żonę pojął Franciskę Torres.
I z tego małżeństwa urodził się Sebastian Condorcanqui.

Synem Sebastiana Condorcanquiego był natomiast Miguel Tupac Amaru.

Z kolei synem Miguela Tupaca Amaru był nie kto inny jak Jose Gabriel Condorcanqui, który na przełomie lat 1779-80 do historii przeszedł jako Tupac Amaru II - powstaniec i buntownik, który w walce z „mitą”, andyjską odmianą pańszczyzny, zdołał pod broń postawić całe ówczesne, tubylcze Peru. Rzecz jasna powoływał się przy tym na swego pra- pra- pradziada - Tupaca Amaru, ostatniego władcę niezależnej, walczącej z Hiszpanami Vilcabamby.

Tak więc w piątym pokoleniu po Tupacu Amaru - synu Manco Inki, rodzinna tradycja dynastycznej linii wywodzącej się z ostępów Vilcabamby, zatoczyła koło. Odtąd też Tupaca Amaru - ostatniego króla ostatniej inkaskiej stolicy zaczęto określać jako Tupaca Amaru I. Dlaczego? By odróżnić go od Jose Garbiela Condorcanquiego - Tupaca Amaru II.

Teraz do tej samej tradycji umiejętnie podłącza się „Sendero Luminoso”: jeden z dowódców tej organizacji z okolic Vilcabamby za pseudonim wybrał sobie imię „Gabriel”. To oczywiste nawiązanie do personaliów Tupaca Amaru II - Gabriela Condorcanquiego.


Egzekucja Tupaca Amaru II w 1781 roku na Placu Głównym w Cuzco - w tym samym miejscu, gdzie w 1572 roku ścięty został jego pra- pra- pradziad - Tupac Amaru I
CuzcoPeruVilcabambafilmy
Roman Warszewski
Dziennikarz i pisarz, autor wielu książek, w tym kilku bestsellerów. Laureat prestiżowych nagród. Wielokrotnie przebywał w Ameryce Południowej i Środkowej. Spotykał się i przeprowadzał wywiady z noblistami, terrorystami, dyktatorami, prezydentami i szamanami. Obecnie pełni funkcję redaktora naczelnego miesięcznika „Żyj długo”.

Ostatni album

„Zielone Pompeje.Drogą Inków do Machu Picchu i Espiritu Pampa”

(Razem z Arkadiuszem Paulem)
Seria Siedem Nowych Cudów Świata, Fitoherb 2013

„Zielone Pompeje”, czyli zapasowe Królestwo Inków