Lomo, lomito – lomo saltado. Najbardziej peruwiańskie z dań

Smakowo daniu temu też nic nie brakuje. Jeśli dobrze się je przyprawi – jest pikantne, jak na danie południowoamerykańskie przystało.
Jak się je przygotowuje?
Danie nie jest skomplikowane. Najpierw polędwicę (choć może także być inne dobre mięso) wołową kroimy w wąskie paski o szerokości pół, a długości dwóch i pół centymetra. Paski wrzucamy na patelnię z rozgrzanym olejem. Podsmażamy. Następnie dodajemy do tego obręcze białej i czerwonej cebuli. Smażymy dalej. Po następnej chwili dokładamy pokrojone w płatki pomidory i odpowiednią porcję czarnego pieprzu. Mieszamy i smażymy dalej.
W tym samym czasie na osobnej patelni przygotowujemy i smażymy frytki. Gdy są one usmażona na około ¾, wrzucamy je do smażących się obok pasków mięsa z cebulą i pomidorami. I wszystko to, pod przykrywką, jeszcze przez chwilę dusimy.
Za moment danie jest gotowe. Zawartość patelni wykładamy na talerze i podajemy z osobno ugotowanym na sypko ryżem – najlepiej uformowanym w kształtne kopczyki. (To biel damia.) I ryż, i pozostałą część dania posypujemy też drobno pokrojoną natką pietruszki. (Zieleń.) Potem danie jest już gotowe do spożycia. Oczywiście pod warunkiem, że na samym końcu dodamy do niego jeszcze sporą dozę aji – roztartą na pikatną miazgę minipapryczkę.
Smaczego!
Dla Polaka pewnym szokiem i zaskoczeniem w kuchni peruwiańskiej jest to, że często jednocześnie podaje się i ziemniaki (tu fryki), i ryż. W Peru to jednak bardzo typowe. Dla Peruwiańczyków ziemniak jest bowiem warzywem. Głównym składnikiem dania pozostaje natomiast wszędobylski ryż.
Peru od kuchniprzepisylomo saltado