Pierwszy Polski album w całości Poświęcony stolicy Państwa inków - Cuzco


Na przełomie XV i XVI wieku Inkowie stworzyli imperium rozmiarami zbliżone do Cesarstwa Rzymskiego. Rozciągało się ono od południowych rubieży obecnej Kolumbii po współczesne środkowe Chile i północną Argentynę. Od zachodu jego naturalną granicę stanowił Ocean Spokojny, od wschodu – nieprzebyta amazońska puszcza.
Tak jak Rzymianie, Inkowie wytyczali wspaniałe drogi, wznosili monumentalne, zapierające dech w piersiach budowle, dysponowali wielką, dobrze zorganizowaną armią i potrafili znakomicie wykorzystać zdobycze cywilizacyjne podbijanych ludów. Bez wątpienia można powiedzieć, że byli Rzymianami Ameryki Południowej, a Cuzco – stolica Tawantinsuyu – było ich Rzymem.

Peter Frost, autor książki Exploring Cusco

Seria siedem nowych cudów świata

Pod podszewką świata


Czterech podróżników - cztery rozmowy o świecie, o filozofii podróżowania, o przygodach, chorobach, niebezpieczeństwach i kulturowych zaskoczeniach.

- Dlaczego Adama Karkosza szkolił izraelski Mosad?
- Czy Matylda Pniewska poznała kanibali?
- Co łączy Romana Warszewskiego z peruwiańskimi szamanami?
- Dlaczego Maks Skrzeczkowski przez osiem dni jeździł pociągami z miasta do miasta?

Tych podróżników wiele równi, ale jedno łączy. Nie jeżdżą bez celu. W rozmowach z nimi chciałam dociec, dlaczego zostawiają swoje domy, bliskich, poczucie bezpieczeństwa i ruszają na kolejną wyprawę w świat, który nie jest dzisiaj bezpieczny.
Co ich gna, co ich zmusza, co ich pcha, że wciąż muszą zaglądać "pod podszewkę świata"?


„Cuzco. Rzym Nowego Świata”. Już wkrótce!




W wydawnictwie Fitoherb właśnie kończymy prace nad nowym albumem, który już wkrótce ma się ukazać w zainicjowanej przeze mnie serii „Siedem Nowych Cudów Świata”. Pierwszym tomem w tej serii był album pt. „Machu Picchu. Sto lat po godzinie zero”. Teraz ukazać ma się „Cuzco. Rzym Nowego Świata” – album o dawnej stolicy inkaskiego imperium i jego najbliższej okolicy, Świętej Dolinie Inków - Dolinie Urubamby.

Tak jak w przypadku albumu o Machu Picchu, będzie to pierwszy polski album w całości poświęcony Cuzco, a jego autorami są Arkadiusz Paul i niżej podpisany. Aż dziw, że do tej pory to wspaniałe i niepowtarzalne miasto nie skłoniło nikogo spośród polskich fotografików do poświęcenia mu większej, kompletnej publikacji. Może dlatego, że fotografowanie Cuzco, z uwagi na bardzo głębokie cienie, ostre, oslepiające słońce oraz nadzwyczaj wąskie zaułki, wcale nie należy do prostych; a może dlatego, że – by w pełni docenić czar i koloryt tego miejsca - trzeba do niego wielokrotnie powracać i poświęcić temu wiele, bardzo wiele czasu...

Mam nadzieję, że efekt naszych prac nikogo nie rozczaruje. W porównaniu z pierwszym tomem serii, w tym nowym albumie będzie więcej dużych powiększeń; nie zabraknie też niespodzianek.

Pierwszą z nich jest zakończenie albumu, w którym opowiadam, w jaki sposób stolica dawnego Peru z serca gór, z tytułowego Cuzco, przemieszczała się w kierunku morza: najpierw do mało znanej miejscowości Jauja; następnie - do Limy.

Z kolei

Życzenia


Najpierw zabłysną światełka na choince i zasiądziemy przy wigilijnym stole, a potem strzelą korki od szampana i wkroczymy w Nowy Rok. Jak zawsze – z marzeniami, nadziejami i planami.

Wszystkim Czytelnikom moich książek, fanom podróżowania i mniej lub bardziej regularnie odwiedzającym tę stronę serdecznie życzę, by najpierw w czasie świąt, a następnie w Nowym Roku spełniły się wszystkie życzenia - co do joty. Niech będzie to czas szczęśliwy, upływający w zdrowiu i poczuciu sensu. Niech przyniesie on wiele radości, a poskąpi smutków, szczodrze darząc wszelką pomyślnością w życiu rodzinnym i zawodowym oraz łaskawością Fortuny.

Bądźcie otwarci na nowe wyzwania i nie traćcie optymizmu nawet w tych trudniejszych chwilach, których w życiu każdego z nas nie brakuje. Byle jednak mniej ich było niż radości.
Nauczmy się doceniać drobiazgi i cieszyć tym, co daje nam los. Bo na tym właśnie polega
szczęście!

Roman Warszewski

Największa tajemnica Che Guevary


-Jaka będzie twoja następna książka? – to pytanie, które dość często słyszę w rozmowach.

Od pewnego czasu mam jasność w tej sprawie: będzie to rzecz dotycząca walk, jakie w 1965 roku, w Afryce, w Kongu, prowadził Ernesto Che Guevara. Będzie ona mowić o jednej z największych tajemnic Che. O tym w jaki sposób jego kongijska kampania przyczyniła się do rozpowszechnienia się na świecie... epidemii AiDS.

Tom będzie nosić tytuł: „Che Guevara w Afryce i tajemnica AIDS”. Poniżej – zarys jego treści.


Kampania zbrojna prowadzona w Afryce, w Kongu, w 1965 roku – między kwietniem i listopadem tamtego roku - przez współdziałający z miejscowymi rebeliantami kubański oddział dowodzony przez legendarnego Che Guevarę, to bez wątpienia najbardziej tajemniczy, najbardziej zakonspirowany i najmniej znany epizod walk partyzanckich, toczących się w XX wieku na terenie tzw. Trzeciego Świata. Mimo że zawarty w niej potencjał dramaturgiczny jest co najmniej równie wielki jak ten dotyczący nieco późniejszej boliwijskiej kampanii Che, na temat „operacji kongijskiej” praktycznie nie istnieją żadne pogłębione publikacje książkowa – i to nie tylko w Polsce, także za granicą.

Książka „Che Guevara w Afryce i tajemnica AIDS” tę lukę ma wypełnić. Ma w precyzyjny sposób odtworzyć przebieg walk na zachodnim brzegu jeziora Tanganika, a następnie omówić ich niebagatelne konsekwencje. Bo mimo iż działalność Che w Afryce zakończyła się klęską i ucieczką, reperkusje

Pod podszewką świata


Już w lutym 2012 roku ukaże się się książka pióra znanej dziennikarki – Magdy Omilianowicz. Autorka przedstawia w niej sylwetki czworga podróżników,
którzy świat poznają świat chadzając własnymi, oryginalnymi ścieżkami. Jednym z bohaterów tej książki jest Roman Warszewski. Poniżej fragment wywiadu z nim, który znajdzie się w tej książce.

Magda Omilianowicz: - Kiedy ktoś bez doświadczenia wybiera się po raz pierwszy do Ameryki Południowej, o czym powinien wiedzieć przed taką podróżą?

Roman Warszewski: - Myślę, że warto podejść do takiej podróży nie jak do przedsięwzięcia czysto turystycznego, ale żeby choć w jakimś stopniu się przygotować. Bo im człowiek więcej wie, tym więcej potem widzi. Tym bardziej rozumie to, co go otacza i tym bezpieczniej podróżuje. A podróż staje się przyjemna, kształcąca, pouczająca... Myślę, że warto do takich podróży podejść jak do pielgrzymki. Bo chodzi nie tylko o przemieszczanie się na zewnątrz, ale taka podróż powinna też inspirować do podróży do swego własnego wnętrza. Podróż w przestrzeni może być też podróżą do środka. Jeśli uda się coś takiego, to wtedy podróż jest udana. I prawdopodobnie do takich podróży będziemy wracać, staną się stałym elementem życia. Przerodzą się w coś nieodzownym. Tak było w moim przypadku. Sądzę, że każdy, kto tego raz zakosztuje, nie zechce z tego już nigdy zrezygnować.

- Dużo bagażu zabierasz ze sobą w podróż?
- Niewiele, ale

najnowsze < > najstarsze
Roman Warszewski
Dziennikarz i pisarz, autor wielu książek, w tym kilku bestsellerów. Laureat prestiżowych nagród. Wielokrotnie przebywał w Ameryce Południowej i Środkowej. Spotykał się i przeprowadzał wywiady z noblistami, terrorystami, dyktatorami, prezydentami i szamanami. Obecnie pełni funkcję redaktora naczelnego miesięcznika „Żyj długo”.

Ostatni album

„Zielone Pompeje.Drogą Inków do Machu Picchu i Espiritu Pampa”

(Razem z Arkadiuszem Paulem)
Seria Siedem Nowych Cudów Świata, Fitoherb 2013

„Zielone Pompeje”, czyli zapasowe Królestwo Inków